Niniejsza ekspertyza autorstwa dr Justyny Eski- Mikołajewskiej omawia profilaktykę wykorzystywania seksualnego dzieci w Nowej Zelandii. Podejmowanie skutecznych działań profilaktycznych w tym państwie należy do kwestii szczególnie istotnych. W 2013 r. Nowa Zelandia uplasowała się na piątym miejscu na 31 krajów w rankingu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju z jednym z najgorszych wyników, jeśli chodzi o wykorzystywanie dzieci. Szacuje się, że przemoc seksualna jest najbardziej kosztownym przestępstwem – już niemal dekadę temu kosztowało to Nową Zelandię około 2 miliardów dolarów rocznie.
Nowa Zelandia wykazuje niedopuszczalnie wysoki poziom wykorzystywania dzieci. Nawet jedna na trzy dziewczynki jeszcze przed ukończeniem 16. roku życia doświadcza niepożądanego doświadczenia seksualnego, a jedna na pięć kobiet napaści na tle seksualnym już jako osoba dorosła. W odniesieniu do maoryskich dziewcząt i kobiet prawdopodobieństwo przemocy seksualnej wzrasta prawie dwukrotnie. Kobiety z regionu Pacyfiku i migrantki są statystycznie jeszcze bardziej od dziewcząt i kobiet pochodzenia europejskiego narażone na przemoc seksualną. Wskaźniki przestępstw o charakterze seksualnym wobec mężczyzn wykazują, że doświadcza jej jeden na siedmiu chłopców.